Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Super Express
Nr: 24/2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
gończe nie zadziałały aż do 4 czerwca 1994 roku, kiedy Bogusław Bagsik wpadł na lotnisku Kloten pod Zurychem w Szwajcarii. Po długich zabiegach polskiej prokuratury udało się go sprowadzić do aresztu przy ul. Rakowieckiej 8 lutego 1996 roku. Rok później niebieska furgonetka zawiozła do sądu ponad 300 tomów akt sprawy wraz z aktem oskarżenia. Śledztwo kosztowało 150 tys. (1,5 mld starych) złotych. Ile będzie kosztował proces - pensje trzech zawodowych sędziów, prokuratorów, koszty dojazdu kilkuset świadków, być może dodatkowych ekspertyz - na razie nie wiadomo.

A czas płynie...

W latach 1990-91, kiedy Bagsik i Gąsiorowski rozkręcali swój biznes, opóźnienia w księgowaniu operacji
gończe nie zadziałały aż do 4 czerwca 1994 roku, kiedy Bogusław Bagsik wpadł na lotnisku Kloten pod Zurychem w Szwajcarii. Po długich zabiegach polskiej prokuratury udało się go sprowadzić do aresztu przy ul. Rakowieckiej 8 lutego 1996 roku. Rok później niebieska furgonetka zawiozła do sądu ponad 300 tomów akt sprawy wraz z aktem oskarżenia. Śledztwo kosztowało 150 tys. (1,5 mld starych) złotych. Ile będzie kosztował proces - pensje trzech zawodowych sędziów, prokuratorów, koszty dojazdu kilkuset świadków, być może dodatkowych ekspertyz - na razie nie wiadomo.<br><br>&lt;tit&gt;A czas płynie...&lt;/&gt;<br><br>W latach 1990-91, kiedy Bagsik i Gąsiorowski rozkręcali swój biznes, opóźnienia w księgowaniu operacji
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego