Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.05 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
przesmykach widać podwórka otoczone wianuszkiem parterowych domów. To taka biedna wersja tradycyjnych chińskich domów - podwórek otoczonych murami (hutongów). Po klepisku ganiają się umorusane dzieci. Po rozkopanych ulicach z mozołem przepychają się ciężarówki.

Pierwsza po południu. Zaczął padać śnieg. Dwie przecznice za barakiem, gdzie mieszka rodzina Wong, pani Sima Li nalewa wrzącą wodę do garnka i miesza ją z zimną z kranu. Ostrożnie niesie garnek do drugiego pokoju i przelewa do miski zamontowanej nad zlewem. W misce jest dziura, z której wychodzi rurka prysznicu. Klient pochyla głowę i pani Li obficie mydli mu głowę. Potem odkręca prowizoryczny prysznic i struga ciepłej wody
przesmykach widać podwórka otoczone wianuszkiem parterowych domów. To taka biedna wersja tradycyjnych chińskich domów - podwórek otoczonych murami (hutongów). Po klepisku ganiają się umorusane dzieci. Po rozkopanych ulicach z mozołem przepychają się ciężarówki.<br><br>Pierwsza po południu. Zaczął padać śnieg. Dwie przecznice za barakiem, gdzie mieszka rodzina Wong, pani Sima Li nalewa wrzącą wodę do garnka i miesza ją z zimną z kranu. Ostrożnie niesie garnek do drugiego pokoju i przelewa do miski zamontowanej nad zlewem. W misce jest dziura, z której wychodzi rurka prysznicu. Klient pochyla głowę i pani Li obficie mydli mu głowę. Potem odkręca prowizoryczny prysznic i struga ciepłej wody
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego