Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 1 (149)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
opowiadających, że dopiero co spalił im się dom i cały dobytek, "szpitalników" - którzy bez środków do życia i możliwości podjęcia pracy wyszli ze szpitala, "kaleki od urodzenia" - wystawiające efektowne rany lub kikuty na trotuarach w najruchliwszych miejscach w mieście, "eks-wojskowych" - którzy nigdy nie mieli pałasza przy boku. Byli też "wstydzący się żebrać" - którzy wyłudzali datki ukradkiem, "urzędnicy spadli z etatu", "sieroty bez ojca i matki", "ojcowie i matki nie mogący utrzymać nie istniejących dzieci".

Akademie żebracze

Dziennikarze odnotowujący te fakty wyrażali przekonanie, że musi działać gdzieś w Warszawie akademia kształcąca tych frantów, gdyż obserwując kunszt niektórych z nich, dochodzili do wniosku
opowiadających, że dopiero co spalił im się dom i cały dobytek, &lt;q&gt;"szpitalników"&lt;/&gt; - którzy bez środków do życia i możliwości podjęcia pracy wyszli ze szpitala, &lt;q&gt;"kaleki od urodzenia"&lt;/&gt; - wystawiające efektowne rany lub kikuty na trotuarach w najruchliwszych miejscach w mieście, &lt;q&gt;"eks-wojskowych"&lt;/&gt; - którzy nigdy nie mieli pałasza przy boku. Byli też &lt;q&gt;"wstydzący się żebrać"&lt;/&gt; - którzy wyłudzali datki ukradkiem, &lt;q&gt;"urzędnicy spadli z etatu"&lt;/&gt;, &lt;q&gt;"sieroty bez ojca i matki"&lt;/&gt;, &lt;q&gt;"ojcowie i matki nie mogący utrzymać nie istniejących dzieci"&lt;/&gt;.<br><br>&lt;tit&gt;Akademie żebracze&lt;/&gt;<br><br>Dziennikarze odnotowujący te fakty wyrażali przekonanie, że musi działać gdzieś w Warszawie akademia kształcąca tych frantów, gdyż obserwując kunszt niektórych z nich, dochodzili do wniosku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego