wiedział.<br>Ano, odpoczęli, podjedli - i zasiedli w okopach. I zaczęła się tak zwana wojna pozycyjna. To znaczy, że i oni, i nieprzyjaciel strzelali, ale kule przelatywały nad głowami, bo żołnierze siedzieli pod ziemią.<br> <page nr=50> Tylko od czasu do czasu, jak im się zaczynało nudzić, szli do ataku raz ci, raz tamci - wtedy albo jedni, albo drudzy o parę wiorst szli naprzód albo w tył.<br>Żołnierze chodzili sobie w rowach, grali, śpiewali, grali w karty, a Maciuś pilnie się uczył.<br>Uczył Maciusia porucznik, któremu też się nudziło. Postawi rano wartę, żeby patrzyli, czy nieprzyjaciel nie idzie do ataku, zatelefonuje do sztabu, że wszystko