być zaspokojone, a jednak nie są, ponieważ żaden z partnerów nie dorasta do wymarzonego ideału. Ten rodzaj kobiet pogardza mężczyznami, a nie czuje pociągu do kobiet lub, być może, nie zdaje sobie sprawy z tego, że pożądanie wyłącznie własnego ciała jest namiastką pociągu do kobiet. Wyparły ten głos, ponieważ zostały wychowane w kulturze, w której pożądanie w kręgu własnej płci uważane jest za zboczenie i czyni osobę mającą tego rodzaju skłonności kimś gorszym. Z tego kręgu biorą się kobiety zaspokajające się w samotności, w ponurym i smutnym rytuale ulżenia sobie, zapewnienia spokoju. Żaden mężczyzna nie może dorosnąć do ich wyobrażeń, bo