Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Kordian i cham
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1932
coraz wyraźniej. Bębnił palcami w poręcze fotela i zżymał się wewnętrznie pod maską chłodnej, nieruchomej twarzy.
W istocie, wzbudzał w nim politowanie i jakąś drażniącą niechęć ten szlachcic siedzący naprzeciw - zwykły krajowy rykała folwarczny, brat-szlachcic, obskurant tępy i ograniczony w pojęciach, ale zarozumiały jak sto diabłów!... Osobliwy gatunek ludzki, wychowany na grzędzie rodzimego wstecznictwa, herbowego prostactwa i załganej tradycji "obywatelskiej"...
On, Ksawery Glinka, otrząsał się wewnętrznie w zetknięciu z tym, co określał, nieco pogardliwie, mianem "okolicznego szlachcica"... On, były student uniwersytetu w Halli - najlepszego podówczas w Niemczech w ciągu czterech lat swego na zachodzie pobytu kształtował umysł w atmosferze prądów
coraz wyraźniej. Bębnił palcami w poręcze fotela i zżymał się wewnętrznie pod maską chłodnej, nieruchomej twarzy.<br>W istocie, wzbudzał w nim politowanie i jakąś drażniącą niechęć ten szlachcic siedzący naprzeciw - zwykły krajowy rykała folwarczny, &lt;hi rend="spaced"&gt;brat-szlachcic&lt;/&gt;, obskurant tępy i ograniczony w pojęciach, ale zarozumiały jak sto diabłów!... Osobliwy gatunek ludzki, wychowany na grzędzie rodzimego wstecznictwa, herbowego prostactwa i załganej tradycji "obywatelskiej"...<br>On, Ksawery Glinka, otrząsał się wewnętrznie w zetknięciu z tym, co określał, nieco pogardliwie, mianem "okolicznego szlachcica"... On, były student uniwersytetu w Halli - najlepszego podówczas w Niemczech w ciągu czterech lat swego na zachodzie pobytu kształtował umysł w atmosferze prądów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego