Typ tekstu: Książka
Autor: Bratny Roman
Tytuł: Kolumbowie - rocznik 20
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1957
trasie.
- Tędy potem przetoczył się Rundstadt, kiedy robił kontrofensywę na Ardeny - przypomniał Robert.
- A potem jeszcze raz wrócili tędy boye - został przy swoim Jagiełło. Siedzieli zmęczeni i bez sił. Prowadzenie wozów przez pogruchotane szosy, przemykanie się istnymi kozimi ścieżkami w miejscach, gdzie trzeba było w obawie przed posterunkami nakładać drogi, wyczerpywało nieustannym napięciem uwagi. Wówczas to Robert oznajmił, że przy następnym transporcie trzeba ruszyć głową.
- Zabawę w przemytników zostawimy dla mniej rozgarniętych - oznajmił z godnością.
Wymyślił. Kończyli właśnie ostatnie przygotowania kompletując skład kolumny, którą, z uwagi na niepowtarzalność numeru, należało zmontować monumentalnie.
- Trzeba by dziś jeszcze pójść do rotmistrza - nawiązał do
trasie.<br>- Tędy potem przetoczył się Rundstadt, kiedy robił kontrofensywę na Ardeny - przypomniał Robert.<br>- A potem jeszcze raz wrócili tędy boye - został przy swoim Jagiełło. Siedzieli zmęczeni i bez sił. Prowadzenie wozów przez pogruchotane szosy, przemykanie się istnymi kozimi ścieżkami w miejscach, gdzie trzeba było &lt;page nr=441&gt; w obawie przed posterunkami nakładać drogi, wyczerpywało nieustannym napięciem uwagi. Wówczas to Robert oznajmił, że przy następnym transporcie trzeba ruszyć głową.<br>- Zabawę w przemytników zostawimy dla mniej rozgarniętych - oznajmił z godnością.<br>Wymyślił. Kończyli właśnie ostatnie przygotowania kompletując skład kolumny, którą, z uwagi na niepowtarzalność numeru, należało zmontować monumentalnie.<br>- Trzeba by dziś jeszcze pójść do rotmistrza - nawiązał do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego