ci się to podoba, bracie?<br> Koło wieczora powinienem wejść w zatokę. W świat, w którym wszystko wydawać się będzie inne. Gdzie są ludzie, samochody, telefony, gdzie można mieć wszystko, nawet jeśli nie ma się nic. Gdzie pierwszymi słowami moimi będą, jak to zaplanowano: "pepsi-cola - to jest prawdziwa rzecz". Może wyda się Wam dziwne, nie czuję się źle w tej roli. Ci, którzy będą mnie słuchali w radiu, tak samo, jak ci, którzy zobaczą mnie w telewizji, nie będą wcale wierzyli w to, co mówię. Tak samo jak ja oraz ci, którzy mi za to zapłacą. Ale jednak kupią oni pepsi, tak