Dzisiaj najbardziej modna jest literatura faktu, popularno-naukowa, historyczna oraz wszelkie poradniki zawierające receptę, jak w krótkim czasie zostać pięknym, zdrowym i bogatym. Oczywiście wydaje się także romanse, sensacje, klasykę i fantastykę, ekskluzywne albumy i encyklopedie, ale nie przy nich gromadzą się największe tłumy zwiedzających. Wydaje się, że nawet <orig>sprofilowane</> wydawnictwa, mające za główne menu np. ambitną literaturę piękną czy dokument historyczny, wydają dla zarobku także formy kolorowe i dochodowe. Na szczęście, jak widać było na tegorocznych targach, przejadła się już wydawcom (i czytelnikom) tandeta w złoconych okładkach. Na uwagę zasługuje też wysoki poziom edytorski książek. Naprawdę długo trzeba by szukać