Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
z pewnością znajdą się w skarbczykach rodzimego humoru, po uprzedniej selekcji i otrzepaniu z kurzu aktualności. Okrzyki: "Zdrada!", gdy mowa o wejściu do Unii, popisy dla galerii, nadymanie się jak wielkanocny endek - żadna to nowość. W stawianej najpierw do kąta, teraz za wzór II RP było podobnie. "Spod nosa chłopa wydziera się ziemię, na której on siedział" - wołał jakiś ówczesny ludowiec. "Nadmierny majątek jest kulą u nogi duszy moralnej" - wtórował mu moralista z poczuciem misji. "Chłop pracuje jak lew w pocie czoła" - ludowca wspierał jego kolega. Nie brakowało także głosów notorycznie niedowartościowanej inteligencji: "Położenie ciała nauczającego w naszych uniwersytetach nie jest
z pewnością znajdą się w skarbczykach rodzimego humoru, po uprzedniej selekcji i otrzepaniu z kurzu aktualności. Okrzyki: "Zdrada!", gdy mowa o wejściu do Unii, popisy dla galerii, nadymanie się jak wielkanocny endek - żadna to nowość. W stawianej najpierw do kąta, teraz za wzór II RP było podobnie. "Spod nosa chłopa wydziera się ziemię, na której on siedział" - wołał jakiś ówczesny ludowiec. "Nadmierny majątek jest kulą u nogi duszy moralnej" - wtórował mu moralista z poczuciem misji. "Chłop pracuje jak lew w pocie czoła" - ludowca wspierał jego kolega. Nie brakowało także głosów notorycznie niedowartościowanej inteligencji: "Położenie ciała nauczającego w naszych uniwersytetach nie jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego