Typ tekstu: Książka
Autor: Zaniewski Andrzej
Tytuł: Król Tanga
Rok: 1997
która nie potrafi nawet pomóc cierpiącym.
Jeżeli potrafisz tak wiele, to czemu robisz tak mało?
Jeżeli jesteśmy stworzeni na Twe podobieństwo, to czy jesteś równie bezlitosny jak my? Bezlitosny, a może po prostu bezsilny wobec nas?
Przygniatały ją te pytania, przytłaczały, dusiły. Zaciskała zęby i zabierała się do opatrywania ran, wygniatania wrzodów, oczyszczania dymienic, zdejmowania szwów i klamerek, zrywania strupów grożących gangreną, pod którymi zbierała się krwista ropa. Czuła się przeraźliwie samotna, a równocześnie dzięki tej samotności coraz silniejsza.
Teraz, idąc do starego księdza uczącego religii w szkole baletowej, przypominała sobie o tamtych wydarzeniach. Z rozgoryczeniem myślała też o swym pierwszym
która nie potrafi nawet pomóc cierpiącym.<br>Jeżeli potrafisz tak wiele, to czemu robisz tak mało?<br>Jeżeli jesteśmy stworzeni na Twe podobieństwo, to czy jesteś równie bezlitosny jak my? Bezlitosny, a może po prostu bezsilny wobec nas?<br>Przygniatały ją te pytania, przytłaczały, dusiły. Zaciskała zęby i zabierała się do opatrywania ran, wygniatania wrzodów, oczyszczania dymienic, zdejmowania szwów i klamerek, zrywania strupów grożących gangreną, pod którymi zbierała się krwista ropa. Czuła się przeraźliwie samotna, a równocześnie dzięki tej samotności coraz silniejsza.<br> Teraz, idąc do starego księdza uczącego religii w szkole baletowej, przypominała sobie o tamtych wydarzeniach. Z rozgoryczeniem myślała też o swym pierwszym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego