Typ tekstu: Książka
Autor: Praszyński Roman
Tytuł: Jajojad
Rok: 1997
A co z twoim nosem, najdroższy?
- Zostaw to, do cholery!
Poderwał się jak oparzony. Siadł na łóżku i złapał głowę Helgi w obie dłonie. Obracał ją na wszystkie strony, oglądając nos z profilu, z góry i od dołu.
- Co się stało? - dziewczyna przestraszyła się jego gwałtowności.
- Nos, nos! - mamrotał policjant, wykręcając jej głową. - Garbaty.
- Boli!
Helga wyrwała się z jego nerwowych łap i odsunęła, zasłaniając nagość kołdrą.
- Odbiło ci? Co jest z moim nosem?
Sierżant wyskoczył na środek pokoju i wciągnął w pośpiechu spodnie. Plątały mu się guziki, więc klął i podskakiwał w skarpetkach.
Patrzył ze zgrozą na Helgę i powtarzał
A co z twoim nosem, najdroższy?<br>- Zostaw to, do cholery!<br>Poderwał się jak oparzony. Siadł na łóżku i złapał głowę Helgi w obie dłonie. Obracał ją na wszystkie strony, oglądając nos z profilu, z góry i od dołu.<br>- Co się stało? - dziewczyna przestraszyła się jego gwałtowności.<br>- Nos, nos! - mamrotał policjant, wykręcając jej głową. - Garbaty.<br>- Boli!<br>Helga wyrwała się z jego nerwowych łap i odsunęła, zasłaniając nagość kołdrą.<br>- Odbiło ci? Co jest z moim nosem?<br>Sierżant wyskoczył na środek pokoju i wciągnął w pośpiechu spodnie. Plątały mu się guziki, więc klął i podskakiwał w skarpetkach.<br>Patrzył ze zgrozą na Helgę i powtarzał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego