Zjednoczonych, zdobył duże uznanie wśród tamtejszej Polonii. <br>Ważną okazała się inicjatywa Muzeum Tatrzańskiego, a ściślej kustosza działu sztuki, pani Heleny Średniawy. Na I konkursie malarstwa na szkle w Zakopanem w 1968 r. pojawiło się wielu interesujących malarzy, m.in. Ewelina Pęksowa. <br>Obok niej maluje jeszcze kilkanaście osób, łącząc tradycję z wymogami współczesnego pamiątkarstwa. Przecież z samych kursów, organizowanych w latach sześćdziesiątych wyszło ponad 300 osób malujących "po dawnemu". Niektórzy poprzestali na chwilowym zainteresowaniu, wielu jednak wciąż maluje, na Podhalu, ale i w środowiskach górali w Stanach Zjednoczonych. Tam, w "szkole" Jachymiaka, uczą się malowania na szkle góralskie dzieci. Trudno wymienić tu