w izolacji właściwej embrionowi. Dzięki łączom można się już spotykać nie opuszczając fotela. Świat mierzony dotąd na metry w zasięgu ręki i głosu zostanie wkrótce za nami. Już niedługo dzięki technikom przestrzeni wirtualnej oraz teleoperatorowi będzie można mieć poczucie, że ściska się rękę osoby oddalonej o tysiące kilometrów. Ta sytuacja wymyka się całkowicie porządkowi dotykalnemu, to znaczy obecności ciała, habeas corpus. Zaczynamy stykać się na odległość.<br>To wbrew logice, historii, tradycji. Przeciw wszystkiemu, do czego człowiek przywykł, odkąd istnieje. Przywykł, że potrzebuje jakiegoś vis a` vis, aby toczyć spory, przyjmować wyzwania, projektować działanie.<br>W samotności dziczeje, karleje, nawet jeśli bucha narcystycznym hedonizmem