Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
nosa. Wcale mi to nie przeszkadzało.
- Nie wiem, czy będę mogła coś dla ciebie zrobić, Jasiu - powiedziała. - Musiałabym o to prosić starego, a tego wolałabym uniknąć. Zresztą nie wiadomo, czy się długo utrzyma.
- Zrezygnuje ze stanowiska?
- Oni z niego zrezygnują - zaśmiała się Renata. - Za bardzo się kąpał w błędach i wypaczeniach. Trzeba go będzie rzucić na pożarcie masom. On zresztą wcale nie uważa, żeby popełnił jakiekolwiek błędy. Twierdzi, że wielkim błędem jest ta cała odwilż.
- A ty jak uważasz?
- Ty mnie, Jasiu, nie drażnij - odparła Renata. - Jemu się ziemia usuwa spod nóg. On już ukuł całą teorię. Nie możemy sobie pozwolić
nosa. Wcale mi to nie przeszkadzało.<br>- Nie wiem, czy będę mogła coś dla ciebie zrobić, Jasiu - powiedziała. - Musiałabym o to prosić starego, a tego wolałabym uniknąć. Zresztą nie wiadomo, czy się długo utrzyma.<br>- Zrezygnuje ze stanowiska?<br>- Oni z niego zrezygnują - zaśmiała się Renata. - Za bardzo się kąpał w błędach i wypaczeniach. Trzeba go będzie rzucić na pożarcie masom. On zresztą wcale nie uważa, żeby popełnił jakiekolwiek błędy. Twierdzi, że wielkim błędem jest ta cała odwilż.<br>- A ty jak uważasz?<br>- Ty mnie, Jasiu, nie drażnij - odparła Renata. - Jemu się ziemia usuwa spod nóg. On już ukuł całą teorię. Nie możemy sobie pozwolić
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego