walnie przyczyniła się do jego upadku. Choć i tym razem władza zdołała spacyfikować robotników, zastępując Gomułkę Edwardem Gierkiem i obiecując socjalizm w stylu Kadara, to dla wielu późniejszych przywódców <name type="org">Solidarności</>, łącznie z Lechem Wałęsą, grudniowe wydarzenia stały się inicjacją polityczną.<br>Marzec 1968 roku i Grudzień 1970 roku - dwa protesty przeciwko wypaczeniom socjalizmu brutalnie stłumione przez reżim - miały znaczące, długofalowe konsekwencje. Z jednej strony, władza pokazała, że nie zamierza tolerować opozycji ani wśród robotników, ani wśród intelektualistów. Z drugiej strony, społeczeństwo wyciągnęło z tej lekcji wnioski i zastosowało strategię "<q>patrz i czekaj</>". Dlatego Gierkowska polityka dokooptowania inteligencji, zwłaszcza technicznej, i wykwalifikowanych robotników