Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
resztkę wody
między spragnione wierzchowce. Uspokoiło je to na pewien czas. Ułożyły
się na ziemi przy ścianie parowu, chroniąc głowy przed natarczywym
pyłem. Łowców również dręczyło pragnienie. Manierki Tomka były już
dawno opróżnione, a bosman miał w swojej zaledwie szklankę herbaty z
rumem. Od czasu do czasu nakłaniał chłopca do wypicia kilku kropel,
lecz sam nie zaglądał już do niej od wielu godzin.
Tomek okazał się dobrym towarzyszem w złej przygodzie. Sam rozdzielał
resztki prowiantów, nie narzekał na głód ani pragnienie i nie zgadzał
się, aby opiekun odstępował mu własne mikroskopijne racje.
- Zawarliśmy przyjaźń i nie zgodzę się na to, żeby
resztkę wody<br>między spragnione wierzchowce. Uspokoiło je to na pewien czas. Ułożyły<br>się na ziemi przy ścianie parowu, chroniąc głowy przed natarczywym<br>pyłem. Łowców również dręczyło pragnienie. Manierki Tomka były już<br>dawno opróżnione, a bosman miał w swojej zaledwie szklankę herbaty z<br>rumem. Od czasu do czasu nakłaniał chłopca do wypicia kilku kropel,<br>lecz sam nie zaglądał już do niej od wielu godzin.<br> Tomek okazał się dobrym towarzyszem w złej przygodzie. Sam rozdzielał<br>resztki prowiantów, nie narzekał na głód ani pragnienie i nie zgadzał<br>się, aby opiekun odstępował mu własne mikroskopijne racje.<br> - Zawarliśmy przyjaźń i nie zgodzę się na to, żeby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego