Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
śpiewałem pieśń, a szczególnie tę strofkę, którą najbardziej lubię:
My do boju tak ochoczo
Jak tancerze idziem w tan,
Chociaż piersi krwią się broczą,
Nie doznają plecy ran.
Niestety, chociaż tak spieszyliśmy się, nie udało się nam obronić Kriksosa. Gdyśmy spadli na plecy Rzymian, było już po wszystkim. Rzymianie właśnie wyprawiali sobie ucztę z powodu zwycięstwa nad Kriksosem. A myśmy im za to wyprawili lanie! Ale i naszych dużo zginęło. A teraz przygotowujemy się, aby urządzić pogrzeb Kriksosowi i wszystkim poległym. Wodzowie postanowili, że będziecie na tych uroczystościach, więc zobaczymy się za kilka dni.
Twoje sandały, Mamo, bardzo mi się przydały, ale
śpiewałem pieśń, a szczególnie tę strofkę, którą najbardziej lubię:<br> My do boju tak ochoczo<br>Jak tancerze idziem w tan,<br>Chociaż piersi krwią się broczą,<br>Nie doznają plecy ran.<br> Niestety, chociaż tak spieszyliśmy się, nie udało się nam obronić Kriksosa. Gdyśmy spadli na plecy Rzymian, było już po wszystkim. Rzymianie właśnie wyprawiali sobie ucztę z powodu zwycięstwa nad Kriksosem. A myśmy im za to wyprawili lanie! Ale i naszych dużo zginęło. A teraz przygotowujemy się, aby urządzić pogrzeb Kriksosowi i wszystkim poległym. Wodzowie postanowili, że będziecie na tych uroczystościach, więc zobaczymy się za kilka dni.<br>Twoje sandały, Mamo, bardzo mi się przydały, ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego