Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Podkarpackie
Nr: 12.29
Miejsce wydania: Przemyśl
Rok: 2004
gorzałkę. Ludzie są tym rozgoryczeni, nie chcą legalizacji. Bo nawet jak ktoś robi gorzałkę, to robi ją dla siebie, a nie na handel. A. Dziura skarży się, że przez zamieszanie, jakie powstało wokół "harcianki", ludzie przychodzą do niego z pretensjami, że wioska postrzegana jest jako miejsce, gdzie w każdym domu wyrabia się gorzałkę. - Gdybyście napisali o dobrze funkcjonujących szkołach, gimnazjum, bibliotekach wiejskich oraz działającej przy straży pożarnej orkiestrze, to na pewno ludzie przestaliby być oburzeni i źli. My naprawdę nie mamy odpowiednich warunków do wyrabiania gorzałki. A poza tym, kto przyjeżdżałby tu wyłącznie dla niej?
Małgorzata SZTURM

W Jarosławiu zostały wytyczone ścieżki
gorzałkę. Ludzie są tym rozgoryczeni, nie chcą legalizacji. Bo nawet jak ktoś robi gorzałkę, to robi ją dla siebie, a nie na handel. A. Dziura skarży się, że przez zamieszanie, jakie powstało wokół "harcianki", ludzie przychodzą do niego z pretensjami, że wioska postrzegana jest jako miejsce, gdzie w każdym domu wyrabia się gorzałkę. - Gdybyście napisali o dobrze funkcjonujących szkołach, gimnazjum, bibliotekach wiejskich oraz działającej przy straży pożarnej orkiestrze, to na pewno ludzie przestaliby być oburzeni i źli. My naprawdę nie mamy odpowiednich warunków do wyrabiania gorzałki. A poza tym, kto przyjeżdżałby tu wyłącznie dla niej?<br>&lt;au&gt;Małgorzata SZTURM&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;&lt;intro&gt;W Jarosławiu zostały wytyczone ścieżki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego