Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
oparty o bufet, ze szklaneczką czystej w dłoni i przyglądał się im czule i tkliwie, a przodek-hazardzista pchał mu się na usta z siłą trąby powietrznej.
Dwaj panowie, zajęci rozmową, nie zwracali na niego uwagi, ale podszedł do nich trzeci. Temu trzeciemu od razu wpadł w oko błogo rozanielony wyraz twarzy stojącego obok nieznajomego faceta. Gracze na wyścigach niechętnie zwierzają się ze swoich zamiarów i poglądów na wynik najbliższej gonitwy. W trzecim panu obudziły się podejrzenia, że ów facet podsłuchuje, trącił więc dyskutujących przyjaciół, ruchem głowy wskazując Lesia.
Pierwszy z panów sięgnął do kieszeni i wyjął plik biletów z zielonym nadrukiem
oparty o bufet, ze szklaneczką czystej w dłoni i przyglądał się im czule i tkliwie, a przodek-hazardzista pchał mu się na usta z siłą trąby powietrznej.<br>Dwaj panowie, zajęci rozmową, nie zwracali na niego uwagi, ale podszedł do nich trzeci. Temu trzeciemu od razu wpadł w oko błogo rozanielony wyraz twarzy stojącego obok nieznajomego faceta. Gracze na wyścigach niechętnie zwierzają się ze swoich zamiarów i poglądów na wynik najbliższej gonitwy. W trzecim panu obudziły się podejrzenia, że ów facet podsłuchuje, trącił więc dyskutujących przyjaciół, ruchem głowy wskazując Lesia.<br>Pierwszy z panów sięgnął do kieszeni i wyjął plik biletów z zielonym nadrukiem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego