Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 3
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
wilgoć. Nie widzimy dziś wyjścia bez pomocy Urzędu. Wszyscy mamy prawo do mieszkania tutaj. Właściciele nie odbierają jednak czynszu. Każą podpisywać się na kwitkach, na których piszą - kwituję odbiór kwoty tytułem zaliczki na odszkodowanie za bezumowne korzystanie z lokalu przy ul. Tetmajera. - Pan F. w pustych pomieszczeniach powyjmował okna. Notorycznie wyrywa drzwi w piwnicy tak, żeby woda zamarzła. On jest całkowicie bezkarny. Nie ma mocnych na tego człowieka. Dziwi nas obojętność burmistrza, któremu pan F. rozebrał cześć drogi dojazdowej. Nikt na to nie reaguje. Ten człowiek wydaje się być ponad prawem. Przed jego domem stoją jakieś rudery. Gdy innych karze się
wilgoć. Nie widzimy dziś wyjścia bez pomocy Urzędu. Wszyscy mamy prawo do mieszkania tutaj. Właściciele nie odbierają jednak czynszu. Każą podpisywać się na kwitkach, na których piszą - kwituję odbiór kwoty tytułem zaliczki na odszkodowanie za bezumowne korzystanie z lokalu przy ul. Tetmajera. - Pan F. w pustych pomieszczeniach powyjmował okna. Notorycznie wyrywa drzwi w piwnicy tak, żeby woda zamarzła. On jest całkowicie bezkarny. Nie ma mocnych na tego człowieka. Dziwi nas obojętność burmistrza, któremu pan F. rozebrał cześć drogi dojazdowej. Nikt na to nie reaguje. Ten człowiek wydaje się być ponad prawem. Przed jego domem stoją jakieś rudery. Gdy innych karze się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego