Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o sprawach codziennych
Rok powstania: 2001
córeczkę swoją moją ukochaną niedobrzyznę. A resztę to z jakiejś obsługi. Na tle tych wieżowców warszawskich wyglądają pięknie. Kolorowe, piękne warszawskie. Tak wygląda Warszawa przepięknie. W maju, w maju.
Zdjęcia są bardzo udane.
No, tutaj to już widać, że się trochę jakoś tak nie udało zdjęcie. Coś coś bateria chyba wysiada albo coś tam się dzieje w tym aparacie. Muszę zanieść do naprawy chyba. No.
Ale te wszystkie w plenerze są bardzo udane.
Tak, a tutaj bardzo ciemne to zdjęcie. No ale sala też była pięknie udekorowana, zwłaszcza napis. Wiwat młoda para. Piękny. I te gołąbki tu Beata wycięła. Ja pomalowałam
córeczkę swoją moją ukochaną niedobrzyznę. A resztę to z jakiejś obsługi. Na tle tych wieżowców warszawskich wyglądają pięknie.&lt;pause&gt; Kolorowe, piękne warszawskie. Tak wygląda Warszawa przepięknie. W maju, w maju.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt; Zdjęcia są bardzo udane.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;No, tutaj to już widać, że się trochę jakoś tak nie udało zdjęcie.&lt;pause&gt; Coś coś bateria chyba wysiada albo coś tam się dzieje w tym aparacie. Muszę zanieść do naprawy chyba.&lt;pause&gt; No.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Ale te wszystkie w plenerze są bardzo udane.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Tak, a tutaj bardzo ciemne to zdjęcie. No ale sala też była pięknie udekorowana, zwłaszcza napis. Wiwat młoda para. Piękny. I te gołąbki tu Beata wycięła. Ja pomalowałam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego