nie jadają w pizzeriach. Może to początkujący &lt;orig&gt;kompociarz&lt;/&gt;, ma jeszcze kasę, domyśla się Pawik. &lt;orig&gt;Kompociarz-burżuj&lt;/&gt;. Zdrajca klasy &lt;orig&gt;kompociarskiej&lt;/&gt;. Odszczepieniec. &lt;orig&gt;Kompociarz-wtyka&lt;/&gt;. Sprzedaje płyty, żeby zarobić na dragi i pizzę. To niesamowite. Ma nie tylko kasę, ale i klasę. <br><br> <br>I wtedy lubię wsiadać w 172 i jechać na Górny Mokotów, wysiadać przy skrzyżowaniu Odyńca i Niepodległości, wchodzić w ogródki działkowe, które poznawałem kiedyś, były lata 70. i wszystkie autobusy wydawały się piękne i błyszczące, przy Dąbrowskiego była nawet pętla autobusowa, to jakby koniec świata, w ciągu handlowym po prawej stronie w kierunku Niepodległości była księgarnia, sklep papierniczy, dalej cukiernia, a w