ale bym <orig>se</> zakisił kurde ogóra..</></><br><br><div><tit>Pyrdoł</><br>- Łojoj, to ty już chodzisz do szkoły?, bo ja myślałem, że do przedszkola. A, to ty już jesteś bardzo duża. To mamusia się już nie boi puszczać cię samą do szkoły, co?<br>Pogłaskał dziewczynkę po głowie i przełknął ślinę. Wcale nie miał ochoty wysiadać, gdy tak gładził ręką główkę małej, lecz winda zatrzymała się nieubłaganie na jego piętrze. Na wojnie jak na wojnie, trzeba.., ech.., wysiąść. Umiał sobie wiele wytłumaczyć, a przez to z pewnych rzeczy zrezygnować, choć wzruszyło go to nieoczekiwane spotkanie. Pomaleńku otwierał drzwi do mieszkania jakby bał się, że każdy gwałtowny