Typ tekstu: Książka
Autor: Żurakowska Zofia
Tytuł: Jutro niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1928
dzieci, brzmią słowa Ewangelii.
- Hubercie, jeżeli ty...
Bywają cuda, może by głos Gabi dotarł do odmętów duszy młodego przestępcy, gdyby nie to, że właśnie w owej chwili zabrzmiał z góry sygnał automobilowy.
Hubert i Gabi pognali schodami w górę, okrążyli dom i wpadli w objęcia matki właśnie w chwili, gdy wysiadała.
- Czy nie mówiłem ci, mamo, że zawsze powinnaś mnie brać z sobą - powiedział Hubert, zdejmując płaszcz z jej ramion, w mrocznym chłodzie nie oświetlonej jeszcze sieni. - Narobiłem przez ten czas moc głupstw, których skutki będą opłakane.
Służący zapalał pośpiesznie lampę, a chłopiec kredensowy wynosił z samochodu paczki i kładł je
dzieci, brzmią słowa Ewangelii. <br>- Hubercie, jeżeli ty... <br>Bywają cuda, może by głos Gabi dotarł do odmętów duszy młodego przestępcy, gdyby nie to, że właśnie w owej chwili zabrzmiał z góry sygnał automobilowy. <br>Hubert i Gabi pognali schodami w górę, okrążyli dom i wpadli w objęcia matki właśnie w chwili, gdy wysiadała. <br>- Czy nie mówiłem ci, mamo, że zawsze powinnaś mnie brać z sobą - powiedział Hubert, zdejmując płaszcz z jej ramion, w mrocznym chłodzie nie oświetlonej jeszcze sieni. - Narobiłem przez ten czas moc głupstw, których skutki będą opłakane. <br>Służący zapalał pośpiesznie lampę, a chłopiec kredensowy wynosił z samochodu paczki i kładł je
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego