Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
robił w życiu, synku? Pił wódkę z Mileną!"
- To akurat nie problem: są nocne sklepy, poza tym plac Zbawiciela funkcjonuje jak za dawnych dobrych czasów.
Coś się stało. Spojrzała na mnie.
Kuba, nieprawdę powiedziałem, ona zmieniła się z wiekiem. W liceum po prostu była ładna, bardzo ładna, a teraz to wysublimowało się w coś piętro wyżej, rozumiesz? Jest w tej samej strefie, co jej matka. Kiedy też miała trzydzieści lat i przyjechała do Warszawy, mówiono: Danka Hrabicz, p i ę k n a kobieta - i to prawda, bo u Wrońskich widziałem fotografię.
- Taka Mona Lisa? - pyta Kuba.
- A skąd? To już
robił w życiu, synku? Pił wódkę z Mileną!"<br>- To akurat nie problem: są nocne sklepy, poza tym plac Zbawiciela funkcjonuje jak za dawnych dobrych czasów.<br>Coś się stało. Spojrzała na mnie.<br>Kuba, nieprawdę powiedziałem, ona zmieniła się z wiekiem. W liceum po prostu była ładna, bardzo ładna, a teraz to wysublimowało się w coś piętro wyżej, rozumiesz? Jest w tej samej strefie, co jej matka. Kiedy też miała trzydzieści lat i przyjechała do Warszawy, mówiono: Danka Hrabicz, p i ę k n a kobieta - i to prawda, bo u Wrońskich widziałem fotografię.<br>- Taka Mona Lisa? - pyta Kuba.<br>- A skąd? To już
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego