i służby ochronne - oświadczył wczoraj w &lt;name type="place"&gt;Brukseli&lt;/&gt; minister spraw zagranicznych &lt;name type="person"&gt;Włodzimierz Cimoszewicz&lt;/&gt;. Łącznie, w akademii wojskowej pod &lt;name type="place"&gt;Bagdadem&lt;/&gt; będzie pracowało 40 Polaków. Nasza oferta nie rozwiązuje jednak problemu szkolenia irackich żołnierzy, bo inne państwa unikają zaangażowania.<br>Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, &lt;name type="place"&gt;Francja&lt;/&gt;, &lt;name type="place"&gt;Niemcy&lt;/&gt;, &lt;name type="place"&gt;Hiszpania&lt;/&gt;, &lt;name type="place"&gt;Portugalia&lt;/&gt;, państwa &lt;name type="place"&gt;Beneluksu&lt;/&gt; i &lt;name type="place"&gt;Kanada&lt;/&gt; nie chcą wysyłać instruktorów i nie zamierzają łożyć na ten cel. Oferują natomiast szkolenia Irakijczyków u siebie. Poza Polakami w szkolenia chcą się natomiast włączyć Węgrzy, Norwegowie i Holendrzy.<br>Sojusz musi znaleźć łącznie 300 instruktorów oraz zapewnić im militarne wsparcie. Mają oni przeszkolić Irakijczyków przed zapowiedzianymi na styczeń wyborami. Wczoraj jednak nie udało