Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 01.16 (3)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
W 1944 r. w zbombardowanym Palermo nikogo nie było stać na szyby, a jakoś trzeba było żyć. Kiedy jednak w grudniu 1946 r. urodziła mu się córka, Buscetta zabrał żonę i dziecko, i za pożyczone pieniądze kupił bilet na statek do Buenos Aires. W stolicy Argentyny otworzył warsztat szklarski. Dzięki wytrwałości i fachowości udało mu się osiągnąć względny dobrobyt. Ale czuł, że jest stworzony do rzeczy większych. W 1957 r. porzuca więc Argentynę i wraca w rodzinne strony. W Palermo praca wre: burzy się całe stare dzielnice, a na ich miejsce stawia betonowe bloki. Mafia ogarnia coraz to nowe połacie przeżywającej
W 1944 r. w zbombardowanym Palermo nikogo nie było stać na szyby, a jakoś trzeba było żyć. Kiedy jednak w grudniu 1946 r. urodziła mu się córka, Buscetta zabrał żonę i dziecko, i za pożyczone pieniądze kupił bilet na statek do Buenos Aires. W stolicy Argentyny otworzył warsztat szklarski. Dzięki wytrwałości i fachowości udało mu się osiągnąć względny dobrobyt. Ale czuł, że jest stworzony do rzeczy większych. W 1957 r. porzuca więc Argentynę i wraca w rodzinne strony. W Palermo praca wre: burzy się całe stare dzielnice, a na ich miejsce stawia betonowe bloki. Mafia ogarnia coraz to nowe połacie przeżywającej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego