Typ tekstu: Książka
Autor: Zięba Maciej
Tytuł: Po szkodzie? Przed szkodą?
Rok: 1997
daje świadectwo
jedynie swej krótkowzroczności. A w takim czasie obowiązuje zasada:
wszystkie ręce na pokład. Zatem po konsultacjach z Dawcą mego powołania
(a także z przełożonymi) uznałem, iż siedzenie w szklanej wieży
modernizmu, gdy wokół dmie wicher historii, byłoby małodusznością. Czas
historycznej szansy dla kraju i - tym bardziej - czas wielkiego
wyzwania dla Kościoła domagał się konkretnego zaangażowania. Przecież
jeżeli ten wielki depozyt, za który częstokroć płacono najwyższą cenę,
tak podczas zaborów i wojen, jak i w PRL, depozyt, który przekazali nam
starsi bracia i siostry w wierze, ma zostać przeniesiony w nowe czasy,
to trzeba stawić czoło nie znanym dotąd problemom
daje świadectwo<br>jedynie swej krótkowzroczności. A w takim czasie obowiązuje zasada:<br>wszystkie ręce na pokład. Zatem po konsultacjach z Dawcą mego powołania<br>(a także z przełożonymi) uznałem, iż siedzenie w szklanej wieży<br>modernizmu, gdy wokół dmie wicher historii, byłoby małodusznością. Czas<br>historycznej szansy dla kraju i - tym bardziej - czas wielkiego<br>wyzwania dla Kościoła domagał się konkretnego zaangażowania. Przecież<br>jeżeli ten wielki depozyt, za który częstokroć płacono najwyższą cenę,<br>tak podczas zaborów i wojen, jak i w PRL, depozyt, który przekazali nam<br>starsi bracia i siostry w wierze, ma zostać przeniesiony w nowe czasy,<br>to trzeba stawić czoło nie znanym dotąd problemom
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego