Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Czcibor-Piotrowski
Tytuł: Cud w Esfahanie
Rok: 2001
wiersze i opowieści: wieczorami przed uśnięciem słuchali ich moi druhowie, Albin i Kuba, bo ich łóżka dotykały niemal mojego, a pajęczyna moskitier nie tłumiła głosu,
i babusia pochyliła się do mnie i szepnęła:
- A może byś tak, Jędrusiu, został księdzem?
i w tej samej chwili zanurzyłem się w tajemnicy obcowania z Bogiem, znalazłem się niespodzianie w samym sercu misterium, którego wielkość i tajemnicę przeczuwałem, służąc co niedziela do mszy świętej odprawianej u dziewczynek, w dwójce, i zbliżałem się w myślach do ołtarza Bożego, do Stwórcy, który opromieniał moją miłość i wyzwolił mnie z mocy nieprzyjaciół i wyprowadził mnie z domu niewoli...
i
wiersze i opowieści: wieczorami przed uśnięciem słuchali ich moi druhowie, Albin i Kuba, bo ich łóżka dotykały niemal mojego, a pajęczyna moskitier nie tłumiła głosu,<br>i babusia pochyliła się do mnie i szepnęła:<br>- A może byś tak, Jędrusiu, został księdzem?<br>i w tej samej chwili zanurzyłem się w tajemnicy obcowania z Bogiem, znalazłem się niespodzianie w samym sercu misterium, którego wielkość i tajemnicę przeczuwałem, służąc co niedziela do mszy świętej odprawianej u dziewczynek, w dwójce, i zbliżałem się w myślach do ołtarza Bożego, do Stwórcy, który opromieniał moją miłość i wyzwolił mnie z mocy nieprzyjaciół i wyprowadził mnie z domu niewoli...<br>i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego