Typ tekstu: Książka
Autor: Nowak Tadeusz
Tytuł: Półbaśnie
Rok wydania: 1986
Rok powstania: 1976
o tym, że wszystko przemija.
Jakby na potwierdzenie sensu tych wierszy zjawiał się przed nim brzozowy zagajnik z osypującymi się liśćmi, a nad nim nitki babiego lata miotane przez wiatr.


Z brewerii, z rozpierającego go i wyraźnie bodącego mięsiwa napadł tuż przed Wilią kolędników idących nie tylko z turoniem, ale z Bogiem zrobionym z akacjowego drzewa, pobił Trzech Króli wędrujących do tego Boga i zabierając im dary bagate, spoił ich gorzałką do nieprzytomności.
Pijani, zataczając się od rowu do rowu, śpiewali na cały głos gminne piosenki, które czuć było końskim nawozem i świńskim moczem.
Ale nie było to jeszcze to, na co
o tym, że wszystko przemija.<br> Jakby na potwierdzenie sensu tych wierszy zjawiał się przed nim brzozowy zagajnik z osypującymi się liśćmi, a nad nim nitki babiego lata miotane przez wiatr.<br>&lt;gap reason="sampling"&gt;<br>&lt;page nr=45&gt;<br> Z brewerii, z rozpierającego go i wyraźnie bodącego mięsiwa napadł tuż przed Wilią kolędników idących nie tylko z turoniem, ale z Bogiem zrobionym z akacjowego drzewa, pobił Trzech Króli wędrujących do tego Boga i zabierając im dary bagate, spoił ich gorzałką do nieprzytomności.<br> Pijani, zataczając się od rowu do rowu, śpiewali na cały głos gminne piosenki, które czuć było końskim nawozem i świńskim moczem.<br> Ale nie było to jeszcze to, na co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego