Typ tekstu: Książka
Autor: Dąbrowska Maria
Tytuł: Noce i dnie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1932
wypadło podziwiać jej płaszczyk i jej kapelusz, gdyż były to rzeczy własnej roboty, a nie ustępujące, jak musiała przyznać pani Barbara, najlepszym wzorom z żurnalu. Urszula Niechcicowa górowała nad panią Barbarą już tym samym, że nie skończywszy jak ona żadnego kursu krawieckiego była mimo to doskonałą krawczynią, krótko mówiąc, krawczynią z Bożej łaski. Cóż dopiero, gdy zaczęła oprowadzać panią Barbarę po kurnikach, gdzie stało bez liku kojców z nasadzonymi na jaja kurami, indykami, kaczkami, perlicami - jeśli to była wiosna, lub gdy ją zawiodła do spiżarni. Co tam były za konfitury, za gruszki w miodzie i occie, co za pikle i korniszony, jakie rydze
wypadło podziwiać jej płaszczyk i jej kapelusz, gdyż były to rzeczy własnej roboty, a nie ustępujące, jak musiała przyznać pani Barbara, najlepszym wzorom z żurnalu. Urszula Niechcicowa górowała nad panią Barbarą już tym samym, że nie skończywszy jak ona żadnego kursu krawieckiego była mimo to doskonałą krawczynią, krótko mówiąc, krawczynią z Bożej łaski. <page nr=62> Cóż dopiero, gdy zaczęła oprowadzać panią Barbarę po kurnikach, gdzie stało bez liku kojców z nasadzonymi na jaja kurami, indykami, kaczkami, perlicami - jeśli to była wiosna, lub gdy ją zawiodła do spiżarni. Co tam były za konfitury, za gruszki w miodzie i occie, co za pikle i korniszony, jakie rydze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego