Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
źle widziane w Komitecie Centralnym, gdzie miano oko i ucho na wszystko, co się działo. Nie lubiano jego wyrafinowanych dowcipów, które szybko roznosiły się po całej Warszawie.
Złośliwe, lecz celne charakterystyki ówczesnych bonzów i ich klakierów wiszących u klamek KC sprawiały, że tylko garstka wiernych przyjaciół Słonimskiego nie omijała go z daleka i przesiadywała z nim w kawiarniach.
Byli to przeważnie ci, którzy od dawna opowiedzieli się po stronie opozycji i nie liczyli na przychylność władz.
My z Krakowa udawaliśmy, że nic nam nie wiadomo o stosunku partii do pana Antoniego. Powiedział mi pewnego dnia Otwinowski, że Putrament radził mu na jakimś
źle widziane w Komitecie Centralnym, gdzie miano oko i ucho na wszystko, co się działo. Nie lubiano jego wyrafinowanych dowcipów, które szybko roznosiły się po całej Warszawie.<br>Złośliwe, lecz celne charakterystyki ówczesnych bonzów i ich klakierów wiszących u klamek KC sprawiały, że tylko garstka wiernych przyjaciół Słonimskiego nie omijała go z daleka i przesiadywała z nim w kawiarniach.<br>Byli to przeważnie ci, którzy od dawna opowiedzieli się po stronie opozycji i nie liczyli na przychylność władz.<br>My z Krakowa udawaliśmy, że nic nam nie wiadomo o stosunku partii do pana Antoniego. Powiedział mi pewnego dnia Otwinowski, że Putrament radził mu na jakimś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego