Typ tekstu: Książka
Autor: Radosław Kobierski
Tytuł: Harar
Rok: 2005
nam przebywania w fortach, wprowadzono je do swoistego indeksu miejsc zakazanych; zbierała się tam cała żulia tak zwanej Dębowej Góry, każdy klan z Dębówki i Baraków miał swój fort; nas oczywiście te strefy wpływów nie dotyczyły, byliśmy najwyżej przepędzani, czasem zdarzało się, że kogoś zmusili do powąchania kleju, wypicia wina z gwinta, przetrzepali komuś kieszenie. Ale chodziło o sprzeciw, ten pierwszy, elementarny protest przeciwko absolutnej władzy rodzicielskiej, nadzwyczajnej zgodności w egzekwowaniu nakazów, bunt przeciw naszym wszechwiedzącym narratorom, którzy nie mieli wobec siebie żadnych tajemnic. Forty i stare lotnisko kusiły właśnie swoją nieokreślonością czy też nieprzydatnością, a w naszym życiu nie było nic
nam przebywania w fortach, wprowadzono je do swoistego indeksu miejsc zakazanych; zbierała się tam cała żulia tak zwanej Dębowej Góry, każdy klan z Dębówki i Baraków miał swój fort; nas oczywiście te strefy wpływów nie dotyczyły, byliśmy najwyżej przepędzani, czasem zdarzało się, że kogoś zmusili do powąchania kleju, wypicia wina z gwinta, przetrzepali komuś kieszenie. Ale chodziło o sprzeciw, ten pierwszy, elementarny protest przeciwko absolutnej władzy rodzicielskiej, nadzwyczajnej zgodności w egzekwowaniu nakazów, bunt przeciw naszym wszechwiedzącym narratorom, którzy nie mieli wobec siebie żadnych tajemnic. Forty i stare lotnisko kusiły właśnie swoją nieokreślonością czy też nieprzydatnością, a w naszym życiu nie było nic
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego