gdzie mnie tam pchać palce między drzwi. <br>Kaziński o palce się nie boi. Powtarza, że nie skapituluje, bo nie chodzi o wojnę z sąsiadami, lecz o przestrzeganie prawa. I deklaruje, że póki sąsiedzi będą brak poszanowania prawa uznawać za normę, tak długo mogą uważać go za wroga.<br><br><au>Dariusz Koźlenko</></><br><br><div type="art" sex="f"><tit>Kura z jajami</><br><br>Z prawdziwego wiejskiego targu w Beskidach wróciłam do Warszawy swym kombi załadowanym jednym oscypkiem od anonimowej owcy.<br>Podobno nasze towary podbijają Europę. I nie chodzi tu o polskie dziewczęta, co to przecie "i tak Niemca nie chcą", ale o naszą żywność. Dobra, bo polska, jest nasza szynka, patriotyczna wieprzowinka, mleko