Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
przez pewien czas opinią ulubionego miejsca liberałów - polityków z Kongresu Liberalno-Demokratycznego oraz zwolenników tej partii. I teraz, choć nie ma już KLD, a politycy wpadają tu raczej rzadko, ów pub nadal wydaje się przystanią entuzjastów rynku. Widać to po wyglądzie klientów oraz ich zachowaniu. Przeważa mianowicie kontrolowany luz podkreślony z lekka niedbałą elegancją, co dobrze komponuje się z sygnałem wysyłanym na zewnątrz: stać mnie na to, by dobrze się zabawić. Do tego wzorca dostosowują się nawet licealiści ze starszych klas, co przy okazji świadczy o tym, że bywanie w pubie stało się już atrybutem młodzieżowej mody.

I w tym miejscu dotykamy
przez pewien czas opinią ulubionego miejsca liberałów - polityków z Kongresu Liberalno-Demokratycznego oraz zwolenników tej partii. I teraz, choć nie ma już KLD, a politycy wpadają tu raczej rzadko, ów pub nadal wydaje się przystanią entuzjastów rynku. Widać to po wyglądzie klientów oraz ich zachowaniu. Przeważa mianowicie kontrolowany luz podkreślony z lekka niedbałą elegancją, co dobrze komponuje się z sygnałem wysyłanym na zewnątrz: stać mnie na to, by dobrze się zabawić. Do tego wzorca dostosowują się nawet licealiści ze starszych klas, co przy okazji świadczy o tym, że bywanie w pubie stało się już atrybutem młodzieżowej mody.<br><br>I w tym miejscu dotykamy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego