niewygodny dla wszystkich, ponieważ wszystkich kompromituje. Jedynie Eta - wesoła panienka, jest w stanie go zaakceptować, ale właśnie to doprowadza obydwoje do katastrofy. W finale odbywa się już tylko wielkie widowisko "regulacji perspektywy historycznej", aby Wielki Nieobecny mógł stanąć w niemym szeregu innych, równie Drogich, Zmarłych.<br> Potworny typ z tego Mrożka, z oddalenia widzi ostrzej, a może po prostu nie boi się tarmosić bezceremonialnie widza, który już, już gotów by uronić łzę. Ta sztuka projektuje raczej intelektualne wzruszenie, choć czyni to w sposób perfidnie sprzyjający mimetycznemu stylowi odbioru. Nagromadzenie sygnałów staroświeckiej konwencji (w dekoracjach, rekwizytach i całym rozplanowaniu sceny) poprzez swój nadmiar i