Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
kurz przystało, spoczywał warstwami, aby po ilości warstw jak po słojowaniu drzewa rozpoznawać było można genealogię stuleci. Okularny, krótkowzroczny antykwariusz długo badał książkę, wodząc po niej nosem, jak gdyby po zapachu stronic ocenić chciał jej starożytność. Dał trzy taele i księgę poniósł do nory.
P'an z pieniędzmi w ręku pobiegł z powrotem do europejskich księgarń. W żadnej jednak z nich książki nie było. Zwątpiały, powlókł się na poszukiwania w głąb dzielnic chińskich. W jednej z księgarń chińskich, gdzie trzymano wydawnictwa europejskie, sprzedawca oświadczył: - Na składzie nie mamy .
Możemy sprowadzić z Europy. Tylko za termin nie odpowiadamy, bo to tam teraz czasy wojenne
kurz przystało, spoczywał warstwami, aby po ilości warstw jak po słojowaniu drzewa rozpoznawać było można genealogię stuleci. Okularny, krótkowzroczny antykwariusz długo badał książkę, wodząc po niej nosem, jak gdyby po zapachu stronic ocenić chciał jej starożytność. Dał trzy taele i księgę poniósł do nory.<br>P'an z pieniędzmi w ręku pobiegł z powrotem do europejskich księgarń. W żadnej jednak z nich książki nie było. Zwątpiały, powlókł się na poszukiwania w głąb dzielnic chińskich. W jednej z księgarń chińskich, gdzie trzymano wydawnictwa europejskie, sprzedawca oświadczył: - Na składzie nie mamy &lt;page nr=91&gt;.<br> Możemy sprowadzić z Europy. Tylko za termin nie odpowiadamy, bo to tam teraz czasy wojenne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego