Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
w sferze czystej teorii.
Po upływie kilku dni staruszek, widząc, że nikt nie robi mu nic złego, stał się rozmowniejszy i dał się nawet namówić do osobistego wglądnięcia w sprawy państwowe.
Pierwszym samorzutnym rozporządzeniem nowego dyktatora były wielkie manewry na placu przed prefekturą. Rozradowani objawem aktywności swego dyktatora, policjanci defilowali z werwą i animuszem. Dyktator z wysokości balkonu przyjmował rewię, klaszcząc z uciechy w ręce.
Po tym pierwszym odruchu ożywienia zapadł jednak z powrotem w dawną apatię.
Na trzeci dzień, w porannym raporcie, po konwencjonalnych zwrotach, że w państwie panuje spokój i wypadków naruszania praworządności nie zanotowano, kancelaria donosiła dyktatorowi, iż jest
w sferze czystej teorii.<br>Po upływie kilku dni staruszek, widząc, że nikt nie robi mu nic złego, stał się rozmowniejszy i dał się nawet namówić do osobistego wglądnięcia w sprawy państwowe.<br>Pierwszym samorzutnym rozporządzeniem nowego dyktatora były wielkie manewry na placu przed prefekturą. Rozradowani objawem aktywności swego dyktatora, policjanci defilowali z werwą i animuszem. Dyktator z wysokości balkonu przyjmował rewię, klaszcząc z uciechy w ręce.<br>Po tym pierwszym odruchu ożywienia zapadł jednak z powrotem w dawną apatię.<br>Na trzeci dzień, w porannym raporcie, po konwencjonalnych zwrotach, że w państwie panuje spokój i wypadków naruszania praworządności nie zanotowano, kancelaria donosiła dyktatorowi, iż jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego