Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
Bożą ingerencję w nasze bezmyślne wegetowanie. Tylko ktoś bezmiernie ogłupiony liberalną propagandą aprobował dyrdymały gazet karcących jednego czy drugiego księdza, który ważył się na powiedzenie tego, o czym wiedział każdy: że HIV to kara za zboczenie. Wszyscy mieli jasność, ale bali się mówić jakby z lęku, że uznanie tych epidemii za Boże znaki może ośmielić Stwórcę do kolejnych kroków. A tak - kombinowaliśmy sobie, lepiej udawać, że nic się nie dzieje. Może burza przejdzie bokiem.
Szuwar oczywiście nie milczał. Udzielił wtedy głośnego wywiadu "Energii" pod tytułem Żyjemy w czasach ostatecznych. Wszedł w rolę natchnionego proroka, użył biblijnego określenia "sodomia" i znów uszło mu
Bożą ingerencję w nasze bezmyślne wegetowanie. Tylko ktoś bezmiernie ogłupiony liberalną propagandą aprobował dyrdymały gazet karcących jednego czy drugiego księdza, który ważył się na powiedzenie tego, o czym wiedział każdy: że HIV to kara za zboczenie. Wszyscy mieli jasność, ale bali się mówić jakby z lęku, że uznanie tych epidemii za Boże znaki może ośmielić Stwórcę do kolejnych kroków. A tak - kombinowaliśmy sobie, lepiej udawać, że nic się nie dzieje. Może burza przejdzie bokiem. <br>Szuwar oczywiście nie milczał. Udzielił wtedy głośnego wywiadu "Energii" pod tytułem Żyjemy w czasach ostatecznych. Wszedł w rolę natchnionego proroka, użył biblijnego określenia "sodomia" i znów uszło mu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego