Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
coraz głębiej. Zdaję sobie sprawę, że mówię bardzo niejasno, dlatego wolę, żebyśmy od razu przeszli do sedna sprawy.

Choroba kontroli
Włodek: Najprościej można powiedzieć tak: nigdy nie zdarzyło się, żebym mógł poprzestać na jednym kieliszku. Pierwsza pięćdziesiątka czy setka powodowała chęć dalszego picia. Wtedy już nie myślałem o tym, że za chwilę będę obrzydliwie pijany, że mogę budzić wstręt i odrazę, tylko że będę czuł się coraz lepiej, coraz weselej i szczęśliwiej. Jedna szklaneczka mogła dać tylko przedsmak wspaniałego nastroju, więc po co bronić się przed następnymi?
Anka: Utrata kontroli nad piciem polega po pierwsze na tym, że skoro się już zacznie
coraz głębiej. Zdaję sobie sprawę, że mówię bardzo niejasno, dlatego wolę, żebyśmy od razu przeszli do sedna sprawy.&lt;/&gt;<br><br> Choroba kontroli <br>&lt;who2&gt;Włodek: Najprościej można powiedzieć tak: nigdy nie zdarzyło się, żebym mógł poprzestać na jednym kieliszku. Pierwsza pięćdziesiątka czy setka powodowała chęć dalszego picia. Wtedy już nie myślałem o tym, że za chwilę będę obrzydliwie pijany, że mogę budzić wstręt i odrazę, tylko że będę czuł się coraz lepiej, coraz weselej i szczęśliwiej. Jedna szklaneczka mogła dać tylko przedsmak wspaniałego nastroju, więc po co bronić się przed następnymi?&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Anka: Utrata kontroli nad piciem polega po pierwsze na tym, że skoro się już zacznie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego