Leningradu i, prócz paniki, była w tym przestępcza kalkulacja: hitlerowskie czołgi na chwilę zwalniały, grzęznąc w ludzkim mięsie, a stalinowska władza pozbywała się niepokornych.<br>Wtedy, ściśnięty między dwoma <orig>totalitaryzmami</>, ocalał, ale i tak żył z toporem nad głową przez dziesięciolecia.<br>Nic o tym nie wiedziałem, aż niedawno...<br>Ale o tym za chwilę.<br>Tacy jak on próbowali miewać w tamtym systemie swoje starannie wydłubywane nisze; w nich się chowali, a kiedy ich dopadano, szukali następnych, i tak przez całe życie.<br>Egzystencja płoszonych ptaków: podrywać się, kołować uporczywie, znowu siadać.<br>Niszami mogły być niektóre redakcje mniej ważnych czasopism i wydawnictw z odważniejszymi redaktorami, a