Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 8 (sierpień)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
rowerek. Kapturek w płacz i na skargę do Misia.
- No, co mała? Co się stało? - pyta Miś.
- Wilk połamał mi mój rowerek - ryczy Kapturek.
- Nie becz, zaraz to załatwimy - obiecuje Miś i razem idą do Wilka. Niedźwiedź wkurzony łapie Wilka za futro, obija mu twarz i mówi:
- Słuchaj, łachudro! Jeżeli za chwilę nie pospawasz tego rowerka, to masz przewalone!
Wilk przestraszył się, bierze spawarkę i naprawia rowerek. Czerwony Kapturek jedzie do babci. Ale Wilk nie daje za wygraną. Gna na skróty do domu babci, zjada ją, przebiera się i wskakuje do łóżka.
Wchodzi Czerwony Kapturek.
- Babciu, czemu masz takie duże uszy?
- Żeby
rowerek. Kapturek w płacz i na skargę do Misia.<br>- No, co mała? Co się stało? - pyta Miś.<br>- Wilk połamał mi mój rowerek - ryczy Kapturek.<br>- Nie becz, zaraz to załatwimy - obiecuje Miś i razem idą do Wilka. Niedźwiedź wkurzony łapie Wilka za futro, obija mu twarz i mówi:<br>- Słuchaj, łachudro! Jeżeli za chwilę nie pospawasz tego rowerka, to masz przewalone!<br>Wilk przestraszył się, bierze spawarkę i naprawia rowerek. Czerwony Kapturek jedzie do babci. Ale Wilk nie daje za wygraną. Gna na skróty do domu babci, zjada ją, przebiera się i wskakuje do łóżka.<br>Wchodzi Czerwony Kapturek.<br>- Babciu, czemu masz takie duże uszy?<br>- Żeby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego