Typ tekstu: Książka
Autor: Urbańczyk Andrzej
Tytuł: Dziękuję ci, Pacyfiku
Rok: 1997
tunelu pod La Manche, Seikan wciąż będzie bił go o głowę.
Najpierw zwiedzamy miasto, w którym mieszkają budowniczowie tunelu. Tapizaki leży na północnej skalistej łapie półwyspu Tsugaru. Żyją tu niemal wszyscy z trzech tysięcy sześciuset budowniczych. Jak można się było spodziewać, od cieśniny wieje huraganowy wiatr i wydaje się, że za chwilę zniesie całe Tapizaki. Domy stoją równo szeregami, zasiedla je ponad tysiąc rodzin i setki samotnych, jest to więc coś w rodzaju hotelu robotniczego. Podziwiam bibliotekę, kluby sportowe (z nieodzownym baseballem). Świetnie zaopatrzone sklepy, magazyny, punkty usługowe.



To już są ostatnie dni. Naprawdę. Urywam jakieś okruchy czasu i z roztropnością wytrawnego
tunelu pod La Manche, Seikan wciąż będzie bił go o głowę.<br> Najpierw zwiedzamy miasto, w którym mieszkają budowniczowie tunelu. Tapizaki leży na północnej skalistej łapie półwyspu Tsugaru. Żyją tu niemal wszyscy z trzech tysięcy sześciuset budowniczych. Jak można się było spodziewać, od cieśniny wieje huraganowy wiatr i wydaje się, że za chwilę zniesie całe Tapizaki. Domy stoją równo szeregami, zasiedla je ponad tysiąc rodzin i setki samotnych, jest to więc coś w rodzaju hotelu robotniczego. Podziwiam bibliotekę, kluby sportowe (z nieodzownym baseballem). Świetnie zaopatrzone sklepy, magazyny, punkty usługowe.<br><br>&lt;gap reason="sampling"&gt;<br><br> To już są ostatnie dni. Naprawdę. Urywam jakieś okruchy czasu i z roztropnością wytrawnego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego