pognał do Rzekucia, Szczęsny powiedział Madzi, żeby się schowała i nie wychodziła do jego powrotu, bo biegnie po doktora Chrobotka.<br>Chrobotek mieszkał w pół drogi między Rzekuciem a osiedlem kolejarzy, trzy kilometry od sadu, przy trakcie płockim: Domek tam sobie postawił na stare lata, praktykę rzucił, czasem tylko chłopów leczył za darmo, żyjąc z tego, co sobie na książeczkę odłożył, no i brat mu pomagał. Brata miał inżyniera. Wprawdzie Chrobotek był doktorem wewnętrznym, dokładnie sercowym, ale dwie wojny przerobił w szpitalach wojskowych, na ranach musiał się znać. Do Szczęsnego po jabłka przychodził, a właściwie na żuki i motylki. Z siateczką. Upodobał sobie