twego serca boję,<br> Nie wiem, jak do ciebie dotrzeć.<br><br>Zawładnęły życiem moim zmory<br> I trucizny mieszkają w mym chlebie;<br>Jestem chory, jestem bardzo chory<br> Na istnienie bez ciebie.<br><br>Dzień się za dnia między nami mroczy,<br> Noc nie dnieje nigdy między nami,<br>Siedzę obok, patrzę w twoje oczy,<br> A ty jesteś za górami, za lasami!</><br><br><br><br><div sex="m"><tit>KASYDA</><br>1<br><br>Ty potrafisz tak spojrzeć, że od tego spojrzenia<br> Ręka w kłode, a serce w łańcuch się zamienia,<br> I nikt nie wie, czy z płomienia,<br> Czy z krzemienia<br> Twarz twoja jest wymyślona.<br><br><br>2<br><br> Przemija dzień za dniem<br>I to, czego jeszcze wczoraj nie wiedziałem - dziś już wiem.<br><br><br>3<br><br>Gdybyś