Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 10.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
w formie aktu notarialnego. - Czuję się dyskryminowany przez państwo - mówi Klimaszewski. - W urzędzie pracuje notariusz, więc załatwiono mnie od ręki. Moje oświadczenie woli kosztowało 60 złotych. Na tyle wyceniono moje poczucie godności.
Klimaszewski uważa przepis za bezsensowny. - W obu miejscach byłem z zaufaną osobą - dodaje. - Ale taka sytuacja oznacza, że za każdym razem muszę prosić kogoś o pomoc.
Według psychologa przepis kodeksu cywilnego jest sprzeczny z art. 32 konstytucji. Mówi on, że "Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny".
Psychologowi rację przyznaje
w formie aktu notarialnego. - Czuję się dyskryminowany przez państwo - mówi Klimaszewski. - W urzędzie pracuje notariusz, więc załatwiono mnie od ręki. Moje oświadczenie woli kosztowało 60 złotych. Na tyle wyceniono moje poczucie godności.<br>Klimaszewski uważa przepis za bezsensowny. - W obu miejscach byłem z zaufaną osobą - dodaje. - Ale taka sytuacja oznacza, że za każdym razem muszę prosić kogoś o pomoc.<br>Według psychologa przepis kodeksu cywilnego jest sprzeczny z art. 32 konstytucji. Mówi on, że "Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny".<br>Psychologowi rację przyznaje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego