wiary. Gdy czujemy się głodni, pomyślmy o Bogu - apeluje Shamblin. - Bóg chciał, żebyśmy pozostali szczupli - dodaje jej konkurentka z branży Judy Halliday, liderka 170 chrześcijańskich grup wsparcia dla otyłych. Colbert nie jest aż tak radykalny. - Powtarzam pacjentom, że jeśli będą się obżerać, też mają szansę na niebo. Może mniejszą, ale za to w ekspresowym tempie - żartuje. <br><br>Tylko znawcy teologii kręcą nosem. - Jezus nie narzucał nikomu menu - twierdzi prof. Grove Gordon, religioznawca. - Nie widzę nic złego w motywowaniu ludzi do zdrowego stylu życia przez religię, ale zbitka słów: "Co jadłby Jezus?" to wykorzystanie wiary do celów marketingowych - dodaje Arthur Caplan, profesor etyki