Typ tekstu: Książka
Autor: Korczak Janusz
Tytuł: Król Maciuś Pierwszy
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1923
dalej są wojny, są biedni, są nieszczęśliwi. Ja zbudować kazałem ten wielki gmach parlamentu. I cóż, nic. Dalej jest to samo.
Nagle jakby sobie coś przypomniał.
- Wiesz, Maciuś, zawsześmy źle robili, że dawaliśmy reformy dorosłym, spróbuj ty od dzieci, może ci się uda... No śpij, drogie dziecko. Przyjechałeś, żeby się zabawić, a ja ci głowę zawracam po nocy. Dobranoc!
Kiedy nazajutrz Maciuś pragnął wrócić do tej rozmowy, król nie chciał już mówić. Za to objaśnił mu dokładnie znaczenie parlamentu. Był to naprawdę ogromny i piękny dom, w środku podobny trochę do teatru, a trochę do kościoła. Na podwyższeniu siedzieli panowie przed
dalej są wojny, są biedni, są nieszczęśliwi. Ja zbudować kazałem ten wielki gmach parlamentu. I cóż, nic. Dalej jest to samo.<br>Nagle jakby sobie coś przypomniał.<br> - Wiesz, Maciuś, &lt;orig&gt;zawsześmy&lt;/&gt; źle robili, że dawaliśmy reformy dorosłym, spróbuj ty od dzieci, może ci się uda... No śpij, drogie dziecko. Przyjechałeś, żeby się zabawić, a ja ci głowę zawracam po nocy. Dobranoc!<br>Kiedy nazajutrz Maciuś pragnął wrócić do tej rozmowy, król nie chciał już mówić. Za to objaśnił mu dokładnie znaczenie parlamentu. Był to naprawdę ogromny i piękny dom, w środku podobny trochę do teatru, a trochę do kościoła. Na podwyższeniu siedzieli panowie przed
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego