niego pieniądze wyrzucone w błoto. Wydano je głównie na urzędnicze pensje i opracowywanie kolejnych strategii, które nigdy nie doczekają się realizacji. Podobnego zdania jest Rok Klanczik. - Ta suma mogłaby być doskonale wykorzystana, gdybyście stworzyli jeden urząd od promocji, który pokazałby światu atrakcyjną twarz Polski w dużej przemyślanej kampanii - mówi. Wawrzyńczyk zabiega o to od dawna. Mówił o tym też 11 maja na konferencji zorganizowanej wspólnie przez Ministerstwo Gospodarki, KIG i instytut Pro Polonia. Wszyscy przyznali, że taka instytucja jest potrzebna - i na tym się skończyło. <br><br>Takie próby już zresztą kiedyś podejmowano. Powołano Radę Promocji Polski, która miała wypracować pierwszą spójną strategię